Zwiedzanie trasy

Sobota, 7 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
3) To teraz przenosimy się na Rogoźnik - mierzymy i zwiedzamy trasy. Dojazd.
dst 4,87/t- 1km
time 0:16:11
avg 18,39
max 26,82

Dojazd.

Sobota, 7 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
3 sierpnia - Tour de France etap Sosnowiec - Katowice fotki
KLIK

5 sierpnia - Beskidy part 2. Skrzyczne - Małe Skrzyczne - Malinowska Skała - Malinów - Przełęcz Salmopolska

1) Dojazd na trening - stadion Bobrowniki. Mój błąd - bez rozgrzewki...
dst 5,57/ t-0.1
time 0:14:58
avg 22,51
max 41,36

Po 'intensywnej' przerwie - powoli rozkręcamy kolejny sezon.

Sobota, 7 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Bikejoring.
2) Bikejoring - debiut z mixami. Było dosyć chłodno - siódma rano. Dzięki dla Grzesia H. za użyczenie psów - Poli i Fiodora :) Dwie rundy po pięć kółek dookoła stadionu. Przełożenia maxymalne, kadencja dosyć duża, średnia powyżej 30km/h - bezcenne. Zupełnie inny wysiłek przy takich prędkościach. Trening startu masowego i wzajemnego wyprzedzania. Trochę ślisko, ale po drugim kółku już było w porządku. Nie ma jakichś kosmicznych prędkości, to stadion, bez zjazdów i podjazdów, ale jak na początek sezonu to fajnie :)
dst 4,02/ 100% teren
time 0:08:07
avg 30,54
max 36,49

Przemierzamy bezkresy.

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Piekary (las Dioblina&Lipka;) -> Radzionków (czyli przedzieranie się przez nieokiełznane pola kapisty) -> TG (a tu pola, pola, pola i pstrykanie fotek). Podjazdy, kamienie, trawa.
Przezornie z powrotem już drogami.

time 1:46:26
avg 17,73
max 47,81

tętno strefa 2. dużo poniżej i dużo... zbyt dużo... powyżej :)

Rozjeżdżenie zakwasów :)

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Po wczorajszej wycieczce na Skrzyczne (1257m n.p.m.), trzeba rozjeździć zakwasy w biodrach... Kolana o dziwo zregenerowały się w zadziwiająco szybkim tempie.
Zmniejszyłam obciążenie i coraz rzadziej korzystam z największej zębatki z przodu - daje efekty. Kolana już w ogóle nie dokuczają :)

Bielsko


Bielsko 2


Widok ze Skrzycznego na Żywiec, w tle Jezioro Żywieckie

1)Poranny trening. Tętno strefa 2(avg 137, max 174), dużo przekraczałam poniżej granicy - czas na luz. :)
Trasa stała - lasem do wału i z powrotem przez Kozłową Górę.

dst 8,73 /teren - 2,9
time 0:29:29
avg 17,77
max 30.01

2)Czas na powrót do planu treningowego. Dzisiaj górki, podjazdy. Nachylenie 9,8%. Trzy jednominutowe podjazdy w strefie tętna 5b (trochę mi się zwiększyło na pierwszym podjeździe...) przedzielone jednominutowymi przerwami. Później długie rozjeżdżenie i "powrót" do domu. Wycieczka po Piekarach z Wajolą i Niko.

dst 20.28 /teren- 3,55
time 1:04:56
avg 18,74
max 46,53
(tętno - avg 149, max 185).

Sprinty na podjazdach w dwóch seriach.

Czwartek, 29 lipca 2010 · Komentarze(0)
1) dst 9.50
time 0:29:27
avg 19.39
max 37,53

- 10 minut rozgrzewki
- 12 sek sprintu przy maksymalnej mocy /
- 5 min przy lekkim KOW / x3
- 4min rozjeżdżenia
Sprint na górce 7,3%. Tętno nieistotne.

2) dst 9,29, 1km w terenie
time 0:32:46
avg 17,03
max 46,94

- 7 min rozgrzewki
- 2 min podjazd
- 3 min odpoczynku
- 1 min podjazd /
- 2min odpoczynku / x3
- 12 min rozjeżdżenie

Podjazdy w strefie tętna 5b i na górce o nachyleniu 9,8%.

Kolejny deszczowy trening...

Wtorek, 27 lipca 2010 · Komentarze(0)
time 1:13:08
avg 20,20
max 47,37

Tętno w strefie 2.

Zaczynałam tym razem z Bibieli. Kierunek - TG (jednak co wspomnienia, to wspomnienia). Pojeździłam, pozwiedzałam. Przetestowałam hopki w tarnogórskim parku. Fajne są :D Deszcz nie zachęcał do długich wypraw więc po króktim czasie obrałam kierunek DOM i po pół godziny byłam już w domu ;)

Radzionków - TG i te strony

Niedziela, 25 lipca 2010 · Komentarze(0)
time 1:59:31
avg 18.71
max 55,14

Przez Radzionków, bytomskie Dolomity, rezerwat Segiet... poszlajałam się po TG- Repty, Stare Tarnowice, Bobrowniki... i znów powrót przez Radzionków ;)

strefa tętna 2. dużo się przekraczało, bo tętno skakało niesamowicie. pogoda cudowna - 15*, wiatr, deszcz. A tam <lol>

Piramida interwałowa

Sobota, 24 lipca 2010 · Komentarze(0)
time 0:57:12
avg 19,59
max 38,50

Nareszcie zimno. :D

- 10min rozgrzewki
+ 1min w strefie tętna 5b
: 1min odpoczynku
+ 2min - 5b
: 2min odpoczynku
+ 3min - 5b
: 3min odpoczynku
+ 3min - 5b
: 3min odpoczynku
+ 2min - 5b
: 2min odpoczynku
+ 1min - 5b
: 1min odpoczynku
- rozjeżdżenie 23min

Upał, upał, upał...

Czwartek, 22 lipca 2010 · Komentarze(0)
time 0:30:04
avg 20,37
max 32,36

2min rozgrzewka (mmm...)
6min tempówki w strefie 4&5a; - tylko jedna z racji lekkiego bólu w kolanach :(
5min odpoczynku - strefa 1
17min w strefie 1/2

Pokrążyłam sobie po Józefce...